Co się dzieje w momencie, gdy w pracy magisterskiej wykryty zostanie plagiat? Sytuacja taka niekiedy ma miejsce i należy mieć tego świadomość. Dobrze jest więc się zastanowić, czy warto aby na pewno dokonywać plagiatu... Jeśli jednak nie chcemy tego robić, to i tak powinniśmy mieć świadomość, czego się wystrzegać - nie wolno pod żadnym pozorem kopiować pracy z innych źródeł, czy prac!
Plagiat najczęściej wykrywany jest przez program antyplagiatowy, albo przez recenzenta lub promotora, którzy już wcześniej mieli do czynienia z podobną pracą. Co się dzieje, kiedy zostanie wykryty plagiat? Najczęściej wtedy w ruch wchodzą odpowiednie organa, najczęściej władze uczelni pozbywają się takiego studenta. Mogą też dojść do głosu kary finansowe oraz inne restrykcje.
Praca magisterska, która jest plagiatem, jest nic nie warta. Wie o tym każdy, nie tylko ten, kto sprawdza prace, ale też ci, którzy prace piszą. Warto o tym pamiętać, gdy pragniemy dokonać plagiatu. Typowa praca magisterska powinna całkowicie opierać się na twórczości studenta. Jeśli tak nie jest - mamy do czynienia z plagiatem. Kopiowanie treści innych prac jest najczęściej surowo karane.
Jeśli zastanawiamy się, jakie są konsekwencje, które można ponieść po dokonaniu plagiatu, powinniśmy pamiętać, że są one określane przez władze uczelni, czyli przez rektora lub dziekana. Na określonych kierunkach mogą być różne kary za plagiat, zależnie od jego rozmiarów, a także zależnie od samej specyfiki studiów na danym kierunku. Niekiedy są one bardzo surowe i dotyczą również kar finansowych.
Przeglądając oferty nowych lokali mieszkalnych oraz rozmawiając z deweloperem, opłaciłoby się spróbować uzyskać fakty dotyczące zastosowanych przy budowie mieszkań udogodnień.
Po określonym czasie logo utrwala się w naszej pamięci, co jest już pół zwycięstwa marketingowego. Stąd już bowiem prosta trasa a dodatkowo, żeby interesant udał się do marketu oraz kupił inne wyroby oznaczone logo marki.
W niedługim czasie tworzenie pracy magisterskiej stało się zajęciem wyjątkowo czasochłonnym, bowiem każdą lekturę wypadało przejrzeć w czytelni bądź wypożyczyć w bibliotece.